czwartek, 8 stycznia 2015

Konstancja Habsurżanka


Konstancja z Bożej łaski królowa polska, wielka księżna litewska, ruska, pruska, mazowiecka, żmudzka, inflancka, królowa Szwedów, Gotów i Wenedów, wielka księżna Finlandii, Karelii, Ingrii, księżna Estonii, Rygi, Mazur, Wolina i Łotwy, tytularna królowa Jerozolimy (roszczenia Brienne), arcyksiężniczka austriacka, księżniczka styryjska, karyncka i Krainy, pani na Żywcu

Konstancja urodziła się 24 XII 1588 r. w Grazu, jako trzynaste dziecko i ósma córka arcyksięcia Karola Styryjskiego, brata stryjecznego cesarza Maksymiliana II Habsburga i Marii Anny Wittelsbach księżniczki bawarskiej. Ze strony ojca była wnuczką, a ze strony matki prawnuczką Anny Jagiellonki, królewny czesko-węgierskiej, dzięki czemu płynęło w niej więcej jagiellońskiej krwi niż w jej mężu, Zygmuncie III, który to właśnie dzięki tej krwi został wybrany królem polskim. Jej ojciec, arcyksiążę Karol II, był młodszym bratem królowych Elżbiety i Katarzyny Austriaczek, pierwszej i trzeciej żony króla Zygmunta II Augusta. Konstancja miała w sumie czternaścioro rodzeństwa, jej braćmi byli był Ferdynand II cesarz rzymski, Maksymilian Ernest, który został Krzyżakiem, Leopold V arcyksiążę Austrii, biskup Pasawy i Strasburga oraz Karol zw. Pogrobowcem, biskup wrocławski i wielki mistrz zakonu krzyżackiego, natomiast siostrami Anna, pierwsza żona króla Polski i Szwecji Zygmunta III Wazy, Maria Krystyna, żona księcia Transylwanii Zygmunta Batorego (bratanka króla polskiego Stefana), Małgorzata, żona króla Hiszpanii Filipa III oraz Maria Magdalena, żona wielkiego księcia Toskanii Kosmy II Medyceusza.

Arcyksiężniczka wychowywała się w ciepłej, rodzinnej, choć surowej, atmosferze i odebrała staranne jak na owe czasy wykształcenie. Znała kilka języków: niemiecki, hiszpański, łacinę, włoski, oraz polsko, którego nauczyła się dopiero pod koniec, lecz posługiwała się nim rzadko i używała w ostateczności. Jej dworzanie byli niemal wyłącznie Niemcami i miała duży wpływ na zniemczenie dworu i jego obyczajów. Pod tym kątem miała wpływ na króla Zygmunta, który, ku niezadowoleniu poddanych, zamiast nosić się po polsku, ubiera się wyłącznie w stroje hiszpańskie, co było modą panującą w tamtym okresie wśród wszystkich Habsburgów.


Podobnie jak jej najstarsza siostra Anna, Konstancja odznaczała się ogromną pobożnością, choć znacznie bardziej posuniętą niż miało to miejsce w przypadku pierwszej żony Zygmunta III. Każdego dnia uczestniczyła w dwóch mszach, brała udział w nabożeństwach czterdziestogodzinnych, chodziła na wszystkie procesje, restrykcyjnie przestrzegała postów, odmawiała różaniec i brewiarz kapłański. Taka postawa królowej oddziaływała na cały dwór królewski. Dominikanin Birkowski pisał o niej: Pałac swój na dom modlitwy zmieniła. Była przy tym głęboko nietolerancyjna dla innowierców. To za jej sprawą skazano dwóch protestantów. Pierwszym z nich był kalwinista Franco de Franco, Włoch, który w 1611 r. w czasie procesji z okazji Bożego Ciała zaatakował kult Najświętszego Sakramentu, drugim był mieszczanin wyznania ariańskiego z Bielska Podlaskiego, który odmówił przysięgi na Trójcę Świętą i został oskarżony o spalenie krzyża. Obu mężczyzn skazano nie za poglądy religijne, ale za bluźnierstwo. Za sprawą królowej dwór opuściła również ukochana siostra jej męża, szwedzka królewna Anna Wazówna, która przeniosła się do swych dóbr w Brodnicy. Taka postawa królowej raziła jej poddanych i nie przysporzyła jej popularności wśród różnowierczych mieszkańców Rzeczypospolitej.

Ślub Konstancji z Zygmuntem miał miejsce 11 grudnia 1605 r. Król musiał wystarać się o specjalną papieska dyspensę, gdyż Konstancja, jako siostra jego zmarłej żony, w myśl prawa kanonicznego uchodziła również za siostrę Zygmunta. Król miał nadzieję, że młodsza siostra jego zmarłej żony, będzie do niej podobna, o czym zapewniała go w listach jego teściowa Maria Anna Wittelsbach. Senatorowie nie byli zadowoleni z kolejnego habsburskiego mariażu króla i często atakowali ten związek. Od samego początku nowa królowa próbowała wywrzeć wpływ na politykę męża i poprzez rozdawnictwo urzędów tworzyła własne stronnictwo. Usilnie nakłaniała Zygmunta do wojny z Moskwą. Być może ten pociąg do polityki był jedną z przyczyn, dla których wpływ opuściła ambitna królewna Anna Wazówna. Być może to ona miała duży wpływ na to, że jej mąż zaangażował się w wojnę trzydziestoletnią, wspierając jej brata cesarza Ferdynanda II. W swoim prohabsburskim działaniu nie robiła jednak nic przeciw Rzeczypospolitej i swojej rodzinie, to dzięki niej biskupem wrocławskim został jej syn Karol Ferdynand. Zakupiła również dobra żywieckie, by zabezpieczyć niepewną przyszłość swoich dzieci.

Jednak troska o własne dzieci szła w parze z próbami podkopania pozycji jej siostrzeńca-pasierba Władysława. Konstancja chciała, żeby następcą Zygmunta został jej syn, Jan Kazimierz, przy jednoczesnym pominięci kandydatury królewicza Władysława. Thomas Roe, poseł angielski pisał: królowa polska [...] podstępów przeciw pasierbowi nie przestaje czynić. Jednak obraz typowej złej macochy nie jest w tym przypadku jednoznaczny, gdyż królowa wspierała pomysły Władysława, kiedy ten chciał wyjechać w podróż na Zachód, czemu sprzeciwiał się król, a nawet spłacała długi pasierba.

Małżeństwo Konstancji i Zygmunta było bardzo zgodne i wydaje się, że para królewska bardzo się kochała, mimo że różnica wieku miedzy nimi wynosiła dwadzieścia dwa lata. Małżonkowie mieli wspólne zainteresowania, królowa lubiła sztukę i muzykę, sama miała skomponować Alleluia. Małżonkowie doczekali się siedmiorga dzieci, z których wieku dorosłego dożyło pięcioro. Królowa zmarła 10 lipca 1631 r. w wyniku udaru słonecznego, którego (o ironio) doznała podczas procesji Bożego Ciała, na którą mimo gorąca uparła się iść mówiąc: By mi umrzeć, pójdę, a posługę pobożną wyrządzę. Zygmunt po jej zgonie pogrążył się w jeszcze większej rozpaczy niż po stracie pierwszej żony. Albrycht Stanisław Radziwiłł, kanclerz wielki litewski, napisał wówczas: Dla wszystkich zaiste było jasne, że śmierć królowej stała się początkiem jego końca. W całym państwie ogłoszono żałobę narodową, a w Krakowie, Warszawie i Wilnie, nawet w czasie uroczystości weselnych zakazano muzyki. Zygmunt zmarł w niecały rok po małżonce.

Konstancja była o ile nie ładniejsza, to w każdym razie odznaczała się dużo większym wdziękiem od swojej starszej siostry. Była znacznie wyższa, nie garbiła się, była szczuplejsza, choć w Polsce szybko przytyła, miała wyłupiaste oczy (być może z powodu chorej tarczycy). Jednak, wychowana w poczuciu własnej wartości i habsburskiej dumy, nie miała subtelności, jaka cechowała jej poprzedniczkę na tronie. Skłonna do intryg chciała wywierać wpływ na politykę męża, nie mówiąca po polsku, otoczona Niemcami, nietolerancyjna i przesadnie dumna, nie wzbudzała entuzjazmu u poddanych. Historia jednak oceniła królową wyjątkowo dobrze. 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz